Dziś znajomi zamówili zupę solianka. Jest to znana
bywalcom Ukrainy i Rosji zupa z wkrojonymi kawałkami ogórka, mięsa i jeszcze
kilku rzeczy w zależności od inwencji kucharza. Ale to co wjechało na nasz stół
nieco nas poraziło. Zupa była taka, że w łyżka stawała pionowo! Do tego była pyszna,
dobrze doprawiona, po prostu wspaniała! Oczywiście zostaliśmy poczęstowani –
pierwszy raz jadłem zupę widelcem.
A wszystko to działo się w gruzińskim mieście
Achalkalaki, zamieszkałym w większości przez Ormian z ukraińsko – rosyjską zupą
w tle…
Foto internet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz