Do Trogiru w środkowej Dalmacji zawitałem, nieco przypadkiem w weekend majowy 2023. Klimat miejsca urzekł mnie od razu!
Stare miasto położone na niewielkiej wyspie to plątanina wąskich uliczek, w których można się zgubić aby za chwilę „wypluło cię” na promenadzie albo z zupełnie innej strony. Fantastyczne klimaty!
Miasto założone w III w p n e bywało pod panowaniem Greckim, węgierskim czy weneckim, przechodziło różne koleje losu. Zwiedzając je dobrze się wspiąć na niewielką twierdzę blisko portu aby z jej najwyższej wieży zobaczyć miasto, na uwagę zasługuje też katedra przy głównym placu. Koniecznie zobaczcie też obie bramy do miasta. No i wiele innych perełek poukrywanych w wąskich zaułkach. Stare miasto łączy ze stałym lądem most a z drugiej strony most podnoszony, warto mu się także przyjrzeć. Za nim znajduje się wyspa Ciovo gdzie także znajdziemy restauracje, noclegi ale także, nieco dalej plaże.
Bardzo dobrym pomysłem jest popłynąć w kilku godzinny rejs wynajętą łódką po okolicach, wśród pobliskich wysepek.
Restauracji do wyboru mamy całą masę, choć ceny do najniższych nie należą.
Z pobliskiego lotniska Split dojedziecie miejskim autobusem numer 37 w jakieś 20 minut. Dobrym pomysłem jest także wybrać się na jeden dzień do samego Splitu, tą samą linią.
W mieście, moją uwagę zwróciła duża ilość naszych rodaków a już o mocne zdziwienie przyprawił mnie widok tego szyldu:
Do tego sprzedawca na targu, słysząc że zbliża się do niego grupa z Polski powitał nas okrzykiem: ***** *** ;-)
