Berliński szczyt nie przyniósł żadnych rozwiązań, bo
jedyne akceptowalne dla Europy to wstrzymanie działań wojennych, zaprzestanie
ataków na rosyjskich terrorystów przez ukraińskie oddziały ATO, aby wreszcie
media przestały trąbić o zbrodniach popełnianych przez tzw. Separatystów i aby
po odczekaniu jakiegoś czasu można było znów spokojnie z Rosją interesy robić.
Ale Kijów mówi twardo NIE i dalej naciera na pozycje
terrorystów. Ukraina nie może się teraz cofnąć bo doprowadzi to do utworzenia
kolejnej strefy zamrożonego konfliktu takiej jak Abchazja czy Naddniestrze i to
w dodatku na terenie bardzo ważnym gospodarczo dla Ukrainy. Siły ATO musza
przeć naprzód, dążyć do uszczelnienia granicy a zachód powinien jeszcze w tym
pomóc dostarczając sprzęt i instruktorów oraz dane wywiadowcze. Inaczej Donbas
będzie stracony na lata a może i na zawsze. Trzeba dusić separatystów, nie
dawać im oddechu a jeśli Rosja będzie chciała interweniować to, niestety będzie
wojna na całego. Patrząc na to jak Ukraińcy walczyli na Majdanie raczej nie
wierzę aby Rosji udało się kontrolować terytorium Ukrainy. Ukraińcy nie boją się
walczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz