Wytoczyłem się z moim wielkim plecakiem z marszrutki
Tbilisi – Kutaisi na avtovagzale w tym ostatnim, koło Mc Donalda. Od razu
podszedł jeden z taksówkarzy z pytaniem czy nie trzeba taxi. Nie było się nad
czym zastanawiać – do hostelu miałem kawał drogi. Dogadałem cenę i jedziemy.
Pada sakramentalne pytanie: - ot kuda? Mówię, że z Polski. A to ja tam służyłem
w wojsku przez dwa lata! – ucieszył się kierowca, w Borne Sulinowie! I często
jeździłem do Szczecinka.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Borne_Sulinowo
Tak się składa, że w marcu tego roku siedziałem
przez tydzień w Bornem robiąc pewną fuszkę dla kolegi. Fajne i ciekawe miejsce.
Duża część budynków została zagospodarowana przez polskie władze i osadników po
odejściu Armii Czerwonej, miasteczko jest zadbane, monitorowane a jedynie część
budynków stoi opuszczona. Żal, że niszczeje kasyno oficerskie ale może znajdzie
się inwestor, który coś tam zrobi. Borne Sulinowo to trochę inny świat,
otoczone lasami i jeziorami (w gminie jest ich tam ponad pięćdziesiąt)
faktycznie było idealnym miejsce na tajne miasto, którego za komuny nie było na
polskich mapach, oficjalnie nie istniało. Do tego dawne pobliskie poligony na
których ćwiczyli najpierw Niemcy, potem Rosjanie, teraz zarządzane przez Lasy
Państwowe choć kilka kilometrów dalej nadal ćwiczyło nasze lotnictwo.
https://www.youtube.com/watch?v=wqNztHy7-Ew
https://www.youtube.com/watch?v=yg3bWDtY7iAhttps://www.youtube.com/watch?v=wqNztHy7-Ew
Ciekawe miejsce, fajne na wypoczynek, wycieczki
rowerowe, eksplorację. Mam nadzieję że będę miał jeszcze kiedyś okazję tam
wrócić.
Zobaczcie trochę zdjęć:
Okolice Czarnej niedaleko Tarnowa:
OdpowiedzUsuńhttp://zewszystkichstron.blogspot.com/2015/09/radziecka-baza-koo-tarnowa.html?showComment=1443022846107#c1323036688393348618