Patryk Vega zrobił film naprawdę mocny i chyba
faktycznie mocniejszy od „Pitbulla”. Mocniejszy bo bardziej osadzony w
wydarzeniach ostatnich lat, które wszyscy znamy z pierwszych stron gazet. Część
postaci jest nawet fizycznie podobna do znanych osób. Bez trudu rozpoznamy więc
Macierewicza, znanego szefa pewnej dużej telewizji a zleceniodawca naszych
bohaterów do złudzenia przypomina Bohdana Klicha. Rozpoznamy też sprawy: dziwna
śmierć Barbary Blidy, podejrzane samobójstwo Andrzeja Leppera, zabójstwo byłego
szefa sztabu generalnego WP, rzeczy, o których mówiła cała Polska, a które w
jakiś tam sposób się zakończyły lub trwają nadal. Patryk Vega w sposób bardzo
zgrabny wiąże te zdarzenia i układa w jedną całość. Pokazuje w filmie to o czym
ludzie mówią nieoficjalnie, czego w wielu przypadkach się domyślają choć oficjalne
wyniki śledztw wskazują na co innego lub nie wskazują na nic.
Niewątpliwie dostało się w sposób wyraźny (i
słusznie) Macierewiczowi za rozwiązanie WSI a tragiczne skutki jego poczynań
pokazano w filmie w sposób bardzo obrazowy i dobitny. I dobrze.
Nie jest to może przesłanie końcowe ale nasuwa się
samo: nie wolno zostawiać samopas ludzi związanych z siłami i służbami specjalnymi,
oficerów i funkcjonariuszy. Prawda znana od lat, niestety nie u nas…
https://www.youtube.com/watch?v=masT-nZG-y4
W filmie, w epizodycznej roli możemy też zobaczyć ŚP
Sławka Opalę w swojej naturalnej roli oficera służb z charakterystycznym, znanym
z filmów i wywiadów sposobem mówienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz