Wreszcie
wybrałem się na nowego Pitbulla. Hmm… Inny w swoim klimacie niż ten do którego
przywykliśmy czyli poprzedniego (film + serial). Ale nie gorszy! Inaczej
zrobiony, inaczej pokazany. W filmie z przed ponad dziesięciu lat (tak, tak,
czas nie stoi w miejscu!) widzieliśmy właściwie tylko pracę i życie
policjantów, świat widziany był przez ich pryzmat. W nowym filmie widzimy też
świat z drugiej strony barykady. Jakby w tle pojawiają się postacie znane z
poprzedniego filmu – Gebels i Igor ale postaciami głównymi są policjant Majami
(ksywka raczej jedynie inspirowana pewnym znanym byłym „przykrywkowcem”) oraz „Babcia”
– gangster (Bogusław Linda) i jego kumple.
foto internet
Akcja
chwilami może wydawać się nieco chaotyczna ale tu z pewnością pomoże przeczytanie
wcześniej książki Patryka Vegi „Złe Psy”.
Tak czy
inaczej film polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=Zcj4fc9na4M
Edit 30.12.2016.
Niedawno zobaczyłem film ponownie i jednak stwierdzam że jest tylko "niezły". Do pierwszego Pitbulla dzieli go przepaść.
Edit 30.12.2016.
Niedawno zobaczyłem film ponownie i jednak stwierdzam że jest tylko "niezły". Do pierwszego Pitbulla dzieli go przepaść.
Serial oglądałem kilka razy więc mysle że i film mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuń