środa, 20 marca 2019

Kurier


Mimo przeczytanych dzień wcześniej słabych recenzji Tomasza Raczka, postanowiłem jednak pójść na ten film aby wyrobić sobie własne zdanie. Niezła obsada i Pasikowski oraz sama postać na której wzorowano głównego bohatera – Jan Nowak – Jeziorański, była wystarczającą zachętą. 
Fot. internet 

O filmie najkrócej można powiedzieć: DREWNO.
Drewniane sceny, drewniani bohaterowie, drewniana chata, która palą Niemcy w jednej ze scen, widać że świeżo zbudowana dla potrzeb filmu. Brak napięcia. Nawet ujęcie potyczki na samym końcu jest jakieś takie drewniane, sztuczne.
Scena z alianckim samolotem, który zarył się w podmokłej łące niedaleko Żabna jest prawdziwa, bo podobno nawet mój dziadek osłaniał to lądowisko ale chyba nie działo się to w tym okresie, o którym opowiada film.
Ogólnie bardzo szkoda bo temat, z którego można było zrobić fantastyczny i porywający film wyszedł drewniany i nie ciekawy. Kolejny zmarnowany. 

Zwiastun: 

Piosenka: 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz