Położona w zachodniej Słowacji, zaledwie 45 km od stołecznej Bratysławy, stolica Kraju Trnawskiego, Urzecze niejednego turystę swoimi zabytkami i klimatem.
Już dworzec kolejowy w tym mieście może niejednego zaskoczyć gdyż przypomina… terminal małego lotniska z wieżą kontroli lotów (nastawnia).
Przy jednym z peronów znajdziemy zabytkową lokomotywę wraz z wagonami.
Spacer ulicą Hlawną aż do wieży ratuszowej znajdującej się przy placu Św. Trójcy z kolumną morową ale polecam też zajrzeć w boczne uliczki. Co koniecznie trzeba zobaczyć? Samą wspomnianą wieżę a nawet wspiąć się na nią aby zobaczyć widok na miasto (4 euro).
Pierwsze wzmianki o Trnawie pochodzą z 1211 roku a prawa miasta królewskiego miasto otrzymało w 1238 z rąk króla Węgier Beli IV. Jak widzicie miasto jest więc stare i posiada sporo zabytków.
Już w XIII wieku zostało otoczone murami obronnymi, które po różnych modyfikacjach w późniejszych czasach zachowały się do dziś. Na niektóre ich fragmenty można wejść.
Najważniejszą świątynią jest Katedra Jana Chrzciciela zwana też uniwersytecką lub jezuicką. Pierwsza wczesnobarokowa budowla w dzisiejszej Słowacji.
Innym ważnym miejscem jest Bazylika św Mikołaja. Przemieszczając się uliczkami znajdziecie wszystkie ważne i malownicze miejsca, stare miasto, jak to na Słowacji nie jest duże. Innym ciekawym miejscem jest dawna synagoga ortodoksyjna, która jest obecnie kultową kawiarnią. Koniecznie wstąpcie tam na kawę i ciastko. Jej klimatyczne, pokryte polichromiami ściany i sklepienia oraz starannie dobrane szczegóły dekoracji tworzą wspaniały, niepowtarzalny klimat. Koniecznie tam wpadnijcie będąc w Trnawie.
Trnawa znajduje się przy głównej magistrali kolejowej i bezproblemowo dojedziecie do niej pociągiem czy to z Bratysławy czy też od strony Żyliny. Gorąco polecam wizytę w tym mieście, na mnie zrobiło ono bardzo pozytywne wrażenie. Warto więc uwzględnić Trnawę w planach wyjazdowych.