poniedziałek, 28 października 2019

Berehowe – małe Węgry na Ukrainie


Najbardziej węgierskie miasto na Ukrainie. 60% mieszkańców określa się jako Węgrzy. W autobusie z Mukaczewa faktycznie chyba przeważał ten język, choć mieszał się z Ukraińskim. Miasto rejonowe w obwodzie zakarpackim, pięć kilometrów od granicy z Węgrami.
Węgierska nazwa miasteczka brzmi Beregszasz co oznacza Bereg Saski – od saskich osadników sprowadzonych tu w 1141 roku przez króla Gejzę II. Wielokrotnie najeżdżane i niszczone w tym w 1657 roku przez nasze wojska.
Ląduję na głównym avtovogzale, będącym dużym szutrowym placem z poczekalnią z czasów ZSRR, zaś bilety kupuje się w budce stojącej obok. Kupuję od razu na następny dzień do Rachowa. Do hotelu mam ze dwa kilometry więc postanawiam iść piechotą, zresztą, o dziwo jak nie na wschodzie, wokół dworca nie czają się żadni taksówkarze. Kwateruję się i ruszam na miasto. Niewielkie przyjemne centrum z reprezentacyjnym deptakiem od placu Koszuta do placu Bohaterów można przejść w pięć minut, pokrążyć też trochę na boki. Jego centralnym punktem jest kościół reformacki z 1552 roku. 





Zaś przy placu Koszuta warto zwrócić uwagę na dwie tablice pamiątkowe – jedną na cześć likwidatorów awarii w Czarnobylu, drugą dla poległych w Afganistanie. 


Po drugiej stronie rzeczki Werke znajdziemy kościół Wszystkich Świętych a właściwie jego już chyba trzecią wersję, gdyż jak już wspomniałem przez miasto przetaczały się różne wojenne zawieruchy – taki urok pogranicza. 






Tylko w XX wieku miasteczko należało do Austro-Węgier, w 1919 roku na krótko zajęły je wojska rumuńskie, później przypadło Czechosłowacji, w 1938 roku po układzie w Monachium zajmują je Węgrzy a w 1945 armia czerwona. Czytając wielokrotnie o Zakarpaciu i o historii samego Berehowe można sobie uświadomić dlaczego wielu mieszkańców tego regionu uważa, że każda państwowość na tym terenie jest tymczasowa… 

PS
Trzeba tu wspomnieć o niedawnym skandalu związanym z ujawnieniem filmu z wręczenia węgierskich paszportów mieszkańcom Zakarpacka w znajdującym się w mieście konsulacie Węgier. Niestety państwo Orbana gra mniejszością, co nasiliło się zwłaszcza od wybuchu wojny na wschodzie. Ale to temat na osobny tekst.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz