Chyba nikomu
z zewnątrz nie udało się tak głęboko wejść w policję jak Patrykowi Vedze. Reżyser
rewelacyjnego „Pitbulla” teraz zrobił wywiad z różnymi policjantami z różnych
jednostek, jak się domyślam jest to swego rodzaju przygotowanie do realizowanej
obecnie kolejnej części „Pitbulla”.
Rozmówcy
Vegi mówią mu wszystko. Albo prawie wszystko. Bez ogródek opowiadają o metodach
„rozpytań dynamicznych”, zawziętej walce z wymuszeniami haraczów na Mokotowie,
jest też o tym czego zwykli ludzie nie widzą – mobbingu w policji, traktowaniu
ludzi przedmiotowo, rozgrywkach personalnych a wreszcie o problemie samobójstw
policjantów.
Tak jak w
pierwszej części „Pitbulla” Vega pokazuje policję kryminalną taką jaka ona jest
od kuchni, tak w tej książce idzie jeszcze dalej.
Książkę, napisaną językiem jakiego używa się w policji, czyta się jednym tchem i zapewne każdy policjant odnajdzie w niej znane sobie,
z własnej służby wątki. Ja znalazłem. Naprawdę warto.
Tu macie fragment:
Foto internet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz