Wreszcie
doczekaliśmy się nowych, normalnych, cywilizowanych możliwości przekroczenia
polsko – ukraińskiej granicy z okazją do odwiedzenia Lwowa i późniejszego
powrotu do Polski, lub udania się w głąb Ukrainy. O ile przekroczenia
wspomnianej granicy na Ukrainę rejsowym autobusem np. Kraków – Lviv nie nastręczało
zazwyczaj jakichś większych trudności i było możliwe w ok. 1,5 – 2 godziny, to
już powrót stał się ostatnio koszmarem – w sierpniu 2016 roku czekałem na tej
pieprzonej granicy 6 (sześć) godzin! Ruch graniczny stale wzrasta a obsada i
przepustowość przejść niestety już nie. Że nie wspomnę o otwieraniu nowych
przejść bo w tym temacie jesteśmy w bardzo głębokim lesie.
Pojawiło się
jednak światełko w tunelu i tym razem, o dziwo nie jest to wcale reflektor
nadjeżdżającego pociągu ;-) (w tym
tunelu) ;-)
Tuż przed
świętami Bożego Narodzenia koleje ukraińskie (Ukrżeleznica) uruchomiły
połączenie Kijów – Lwów – Przemyśl, korzystając z faktu, że do Przemyśla
dochodzą szerokie tory zelektryfikowanej linii. Połączenie obsługuje nowoczesny
pociąg zakupiony jeszcze na Euro 2012. Postanowiłem przetestować tą możliwość.
Pociąg rusza z Przemyśla i już w momencie zamknięcia drzwi rozpoczyna się nasza
kontrola graniczna, która trwa aż do granicy w Medyce (z okien widać moje „ulubione”
przejście graniczne). Tu nasi pogranicznicy wysiadają a po chwili oczekiwania
pociąg rusza, pokonuje linię graniczną i zatrzymuje się na pierwszej stacji, na
której wsiadają funkcjonariusze ukraińskiej Prikordonnej Służby oraz celnicy.
Kontrola odbywa się także podczas jazdy. Do samego Lwowa pociąg nie zatrzymuje
się i dociera tam o 17:17 czasu ukraińskiego. Po ok. 10 minutach postoju rusza
do Kijowa. Jest to fantastyczna opcja komfortowego dotarcia do Lwowa lub Kijowa
a następnie powrotu do Polski. Skład ma prawie 100% obłożenia, warto więc wcześniej
zaopatrzyć się w bilet, w Przemyślu stoją często długie kolejki do kasy.
Tym razem powrót
z Ukrainy także zaplanowałem nową alternatywną drogą. Lot liniami Sprint Air ze
Lwowa do Radomia. To także dość nowa i wygodna możliwość. Niewielki samolot turbośmigłowy
(mniej niż 30 miejsc) marki Saab w godzinę przenosi nas do województwa
mazowieckiego. Maszyna była w 80% wypełniona, połączenie cieszy się więc także
zainteresowaniem. Loty odbywają się w czwartki i niedziele. Jest to więc
idealna opcja aby urządzić sobie kilkudniowy weekend w pięknym Lwowie.
Z miastami u
naszego wschodniego sąsiada łączy nas coraz więcej różnych połączeń lotniczych
z różnych rejonów Polski. Poszukajcie w Internetach ;-)
Na Ukrainę
coraz łatwiej i wygodniej można dotrzeć z naszego kraju.
Ruszajcie więc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz