piątek, 16 sierpnia 2019

Kolejki Chiatury


Dziś dotarła do mnie wiadomość o zamknięciu ostatniej kolejki linowej w mieście Chiatura w Gruzji. Nie wiem kiedy to nastąpiło, ja dowiedziałem się dzisiaj. Oczywiście szkoda. Wyłączenie nastąpiło oczywiście ze względu na zły stan techniczny urządzeń. Pojawił się jakiś strzępek informacji, że mają powstać nowe. Zobaczymy. Z pewnością nie będą już tak klimatyczne jak te, które funkcjonowały do tej pory, wykonane z grubej pancernej blachy około 1954 roku.
O mieście Chiatura napisali już chyba wszyscy, napiszę więc i ja. W drugiej połowie XIX wieku Akaki Cereteli odkrył tam bogate złoża manganu. Na początku XX wieku Chiatura pokrywała 60% światowego zapotrzebowania na ten surowiec. Miasto dynamicznie się rozwijało. Ośrodek położony na urwistych zboczach trudno było sensownie skomunikować – czas dojazdu z oddalonych osiedli do centrum i do kopalni drogą kołową mógł zajmować godzinę. Wybudowano więc system kolejek linowych funkcjonujących jako komunikacja miejska. I co ważne, całkowicie darmowy.
Po upadku ZSRR miasto podupadło, kolejno zamykane były następne kolejki z uwagi na fatalny stan techniczny. Mi na szczęście udało się jeszcze z nich kilka razy skorzystać. 











Koniecznie zobaczcie filmiki!! ;-) 



Mam nadzieję, że znajdą się fundusze aby przynajmniej część z nich uruchomić ponownie.
Kolejki – póki jeszcze działały były główną atrakcją turystyczną miasta – ci rządni wrażeń ale i ci strachliwi mogli się taką kolejką przejechać. Warto jednak wiedzieć, że w mieście jest także wykuty w  skale monastyr z XIII wieku (inni podają że z XI) ze wspaniałym widokiem i niesamowitym klimatem. Warto także go odwiedzić. 












2 komentarze:

  1. Szkoda, że zdjęcia takie malutkie, bo są naprawdę śliczne. Gruzja się ostatnio modna zrobiła wśród Polaków, nie?

    OdpowiedzUsuń