czwartek, 30 marca 2017

Zdjęcie Kazbeku

Tak sobie przeglądam materiały o Gruzji, przygotowując się do kolejnego sezonu, oczywiście jest wzmianka o Prometeuszu i o tym jak okrutnie został ukarany przez bogów. Mianowicie, jak pamiętacie, został przykuty do gór Kaukazu a sęp wyżerał mu wątrobę (na żywca), która codziennie odrastała. Górą, do której go jakoby przykuto był Kazbek, górujący nad miasteczkiem Stepancminda (dawniej Kazbegi). Byłem tam nie raz i nigdy go nie widziałem ;-) obserwując górę przez teleobiektyw, ale pewnie jest po rosyjskiej stronie góry, co zresztą byłoby zrozumiałe ;-)

Przypomniało mi się też zdjęcie, które zrobiłem gdy byłem tam po raz pierwszy, w pierwszy dzień rosyjsko – gruzińskiej wojny w 2008 roku. Zdjęcie przedstawia monastyr Cminda Sameba, położony na wzgórzu Gergeti i podnóża Kazbeku.  Później byłem tam jeszcze wielokrotnie i zrobiłem zarówno górze jak i cerkwi zapewne setki zdjęć. Ale to jest najbardziej niesamowite 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz