środa, 5 października 2016

Drzwi od stodoły

No i mamy „co chcieliśmy”. Nasze władze wycofały się z przetargu na śmigłowce. W najbliższych latach kończą się resursy na używane obecnie chociażby Mi-14, tak więc nasze lotnictwo morskie faktycznie poleci na akcję na drzwiach od stodoły! Przeczytajcie koniecznie ten artykuł: 


MON najprawdopodobniej uwaliło negocjacje (teoretycznie Ministerstwo Rozwoju) bo po prostu nie ma pieniędzy na realizację tego kontraktu. Ale za to lekką rączką deklaruje bajońskie sumy na tworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej! Zajmowałem się tematyką wojsk OT w czasach gdy nie było to jeszcze modne, jakieś 15 lat temu i cośkolwiek o tym wiem. Istnienie WOT uważam za jak najbardziej ważne i celowe ale robienie z nich praktycznie drugiej siły w armii to już przesada! Wojska OT to komponent wspierający siły operacyjne a nie je zastępujący!! Mają spowalniać marsz obcych wojsk na naszym terenie, sabotować ich ruchy za linią frontu, atakować linie zaopatrzenia itd. Ale także strzec magazynów i obiektów strategicznych na terenach jeszcze nie zajętych! Po co więc tyle pieniędzy, tak od razu ładować w OT? A może po to aby przyjąć do niego, poza pociotkami co jest w naszym kraju normalne, także „wyznawców”, którzy w razie czego stłumią każdy bunt społeczny, na wypadek gdyby jednak policja nie zechciała łamać konstytucji, na która przysięgała? Może do tego są potrzebne te bojówki?
Najpierw najważniejsza jest modernizacja sił operacyjnych WP a dopiero potem rozbudowywanie (przynajmniej na taką skalę) komponentu terytorialnego SZ. Ale jak widać są priorytety i priorytety.  
Sam byłem zagorzałym krytykiem min. Klicha ale... ;-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz