piątek, 19 września 2014

Demony Isakowicza- Zaleskiego


To zupełnie nieprawdopodobne z jaką zajadłością Isakowicz – Zaleski atakuje niepodległą Ukrainę oraz chcących godnie żyć Ukraińców! Niedopuszczalny język jak z kremlowskiej telewizji propagandowej czyni go na szczęście zupełnie niewiarygodnym, przynajmniej dla myślącej części naszego społeczeństwa. Gorzej z tą mniej myślącą, podatną na propagandę, której, przeglądając Internet, jak się okazuje nie brakuje. Straszenie Polaków jakimiś wymysłami, że Ukraińcy przyjdą nam odebrać Przemyśl jest co najmniej nieodpowiedzialne a przede wszystkim niesmaczne. Wywodzenie się ze społeczności kresowej w niczym nie upoważnia tego „księdza” do wypowiadania takich bzdur! Zwłaszcza gdy ukraińscy obywatele polskiego pochodzenia ginęli na Majdanie (potwierdzony przynajmniej jeden zgon, inne źródła mówią o dwóch) i gdy dziś giną służąc w siłach ukraińskich wałczących z rosyjskim najeźdźcą.

Co ciekawe ten „ksiądz” w kwietniu 2010 roku uczestniczył w konferencji w Kijowie gdzie zasiadał obok osób gloryfikujących Stalina, kontaktował się też z niejakim Kolesnikowem – deputowanym z Partii Regionów Janukowycza, który był autorem haniebnej ustawy językowej umożliwiającej zamykanie ukraińskich szkół, który był dwukrotnie odznaczany na Kremlu przez samego Putina i który w Dzień Zwycięstwa 9 maja zwykł paradować w mundurze kapitana NKWD! To mu jakoś nie przeszkadza! Isakowicz – Zaleski z radością udzielał też wywiadów kremlowskiej telewizji Russia Today, będącej jedną z głównych tub propagandowych Kremla, także w czasie rewolucji na Majdanie.

Zastanawia fakt, że poglądy tego człowieka są tak chętnie cytowane przez poważne i opiniotwórcze media – jak choćby RMF FM. Szkody jakie wywołuje ten facet są ogromne a w dzisiejszej sytuacji międzynarodowej straszenie Polaków Ukraińcami nie jest, co najmniej w dobrym tonie, nie służy budowie zaufania i sojuszy przeciw wspólnemu wrogowi stwarzającemu zagrożenie dla całego regionu. Zastanawiające jest też, że jego retoryka tak dobrze wpisuje się w propagandę Moskwy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz